Ślady kuny – nie, to nie duchy. To coś gorszego

Jeśli słyszysz w nocy dziwne hałasy nad głową, nie panikuj. Nie potrzebujesz egzorcysty. Potrzebujesz kogoś, kto zna się na dachach, ociepleniach i… kunach. Najprawdopodobniej właśnie jedna z nich urządza sobie imprezę na Twoim poddaszu. A jeśli myślisz, że „to tylko małe zwierzątko”, to pozwól, że przedstawię Ci najnowszy raport z pola walki: kuna potrafi zniszczyć Twoje ocieplenie szybciej niż wilgoć czy zła ekipa remontowa.

Zacznijmy od początku. Diagnoza śladu kuny.

Czytaj dalej

1. Jak kuna wchodzi na poddasze?
2. Czy kuna wejdzie do domu?
3. Jak kuna wchodzi do domu?
4. Czy kuna wejdzie po rynnie?
5. Czy kuna wejdzie po ścianie?
6. Przez jaki otwór przejdzie kuna?
7. Czy kuna wejdzie przez okno do domu?
8. Czy kuna wchodzi do domu nocą?
9. Czy kuna przejdzie przez kratkę wentylacyjną?

Mamy rozwiązanie na  Twoje problemy

Jakie ślady zostawia kuna? – pełna lista objawów

Kuna domowa zostawia więcej śladów niż złodziej na miejscu zbrodni. Jeśli wiesz, na co patrzeć, diagnoza jest oczywista. Objawy:

• Odchody – długie, skręcone, często z kośćmi, piórami, sierścią. Znasz to? Gratulacje. Masz kuny.
• Smród – kuna nie używa perfum. Używa gruczołów zapachowych i moczu. Pachnie jak spleśniała szmata z dodatkiem paniki.
• Pogryzione kable – szczególnie jeśli nagle przestało działać oświetlenie na strychu. Kuna ma potrzebę gryzienia. Ty – wymiany kabli.
• Izolacja w strzępach – wełna mineralna? Idealna do zrobienia gniazda. Po co spać w lesie, skoro można w Twoim dachu.
• Nocne harce – jeśli coś biega, drapie, turla i skrzeczy po 2:00 – nie jest to Twój kot z TikToka. To kuna. I ma się dobrze.

Kuna domowa zostawia też ślady łap na dachu ‒ jeśli wykombinowała już sobie, jak będzie wchodziła do swojego (Twojego!) domu. Ślady kuny w ogrodzie? Jasne. Najpierw tropy między krzakami, potem pod rynną, a później już tylko odgłosy demolki na strychu.
Już chyba wiesz, że warto wiedzieć, jak wyglądają ślady kun na dachu i nie tylko.

Ślady kuny a kota – nie wchodź w tę dyskusję

„Ale to może kot sąsiadów?” – słyszę to średnio pięć razy w tygodniu. A potem widzę podarty styropian i zryte kable. I już wiem, że kot to tylko alibi.
Między śladami kuny i kota rozróżnienie jest proste.
Kuna zostawia pięć palców z pazurami. Kot cztery i pazury chowa. Tylko kuna wygląda, jakby robiła ślady z agresją.
Kuna nie chodzi, a skacze. Chaos w tropach, kierunki losowe.
Kot nie demoluje ocieplenia. Chyba że jest na dopalaczach. Ale wątpię.

Jeśli nie jesteś pewien, zrób zdjęcie tropów i wyślij do mnie. Wskażę Ci winnego szybciej niż policja.

Jak kuna wchodzi do domu?

Zima to raj dla tropiciela. Śnieg nie kłamie. Jakie ślady na śniegu zostawia kuna?
Jeśli widzisz:

• podwójne pary śladów łap w ścieżkach-skokach,
• wąski tor prowadzący prosto pod dach lub rynnę,
• czasem ślad ogona ciągnięty po śniegu,
  to nie czekaj, aż kuna zacznie wysyłać Ci pocztówki z Twojego strychu. Ona już tam mieszka. Tylko Ty jeszcze o tym nie wiesz.

Co z tym zrobić? Leczenie

1. Zdiagnozuj – właśnie to wspólnie robimy.
2. Usuń przyczynę – nie zabijaj kuny. Ale też nie pozwalaj jej mieszkać u siebie. To nie Airbnb.
3. Napraw szkody – izolacja, kable, konstrukcja. To robi ekipa Dr Dach.
4. Zabezpiecz dach – kratki, siatki, elektroniczny pastuch. Tak, są rozwiązania. Tak, działają. Jeśli przygotuje je ktoś, kto wie, co robi.

Nie będę Cię czarować – kuny są sprytne. Ale ja jestem sprytniejszy.

Zadzwoń, zanim wełna z poddasza będzie przypominała futro. Diagnoza, leczenie, profilaktyka – specjalista od kun w służbie zdrowia Twojego dachu.
Masz pytania? Dzwoń.
Nie lubisz gadać? Napisz.
Ja się tym zajmę.

Dr Dach ‒ specjalista od izolacji, dachów i trudnych przypadków z kuną w tle. Diagnozuje szkody szybciej niż czujnik ruchu i nie owija w (ba)wełnę mineralną. Zamiast słodzić – mówi, jak jest. Zamiast obiecywać – naprawia. Nie lubi kun, ale zna je lepiej niż własnych sąsiadów.